poniedziałek, 19 lipca 2010

KASIA I MACIEK czyli w stylu Open'er Festival


Dobra muza to podstawa zabawy. Jeśli trafia się dodatkowo na ludzi znających się na muzyce to przyjemność grania na takiej imprezie jest podwójna.
Takie wesele miałem w ostatnia sobotę. Kasia i Maciek -ludzie słuchający dobrej muzy, których znajomi też muzycznie byli bardzo obyci. Kaszany i weselnych typowych piosenek nie było.
Zabawa przy wykonawcach tegorocznego Open'era plus rock dobry pop-mieszanka idealna :) Niestety na tyle rzadko spotykana na weselach ,że para fotografów, którzy byli obecni z uznaniem i zachwytem podchodziła do repertuaru - troszkę odpoczęliśmy od prawego do lewego i jesteś szalona:).
A oto treść sms od Kasi:
Dziękujemy za super imprezę. Wszyscy mówią ,że Dj był bardzo fajny nic dodać nic ująć (ja się wyszalałam na maksa,Maciek:"ice ice baby":))
To tyle w temacie. Pewnie z Kasią i Maćkiem pojedziemy w przyszłym roku razem na festiwal do Gdyni :).

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

SUPER IMPREZA MUSIAŁA BYĆ:)