sobota, 20 lipca 2013

ZUZANNA i ŁUKASZ czyli Banana boat song :)

Już sam tytuł posta sugeruje, że to było bardzo słoneczne wesele. Pogoda aż przesadziła-ponad 30 stopni,sala taneczna przeszklona i bardzo nasłoneczniona i jeszcze gorące rytmy na parkiecie. Na pierwszy taniec Sael i muszę uczciwie przyznać,że miałem okazję na żywo zobaczyć występ godny Tańca z Gwiazdami-w roli głównej oczywiście Zuzanna i Łukasz. Wielkie brawa-to było coś.
Zaproszeni goście -w większości znajomi i przyjaciele dzielnie sobie radzili w tropikalnych warunkach.Jakby tego było mało okazało się, że wśród przyjaciółek Zuzanny jest również moja znajoma,której nie widziałem uwaga 20 lat. Zawsze powtarzam,że życie jest nieprzewidywalne a świat mały.Do końca wesela łączyłem style muzyczne i mieszałem gatunki-lata 80,rock, latino,Sinatra itp.... każdy znalazł coś dla siebie.
Przy okazji potwierdziła się teoria,że radość zabawy siedzi w człowieku,bez względu na wiek czy płeć.
Specjalną muzyczną dedykacją był właśnie "Banana boat song" , który kojarzy się z filmem Sok z żuka.
Jaką niesamowitą choreografię zobaczyłem w wykonaniu Młodej ,mamy i siostry:) wiem tylko ja i goście,niestety kamery nie było:). Zainteresowanym wklejam link  http://www.youtube.com/watch?v=AQXVHITd1N4. Tak tak kochani taka radość zabawy i dystans do siebie-można!
Takie podejścia na luzie, życzę Wam na dalszej wspólnej drodze. I niech Łukasz nie wypala trawy w ogródku:)....ale to już inna historia.

Brak komentarzy: