piątek, 30 września 2011

JUSTYNA i KRZYSZTOF czyli Pozytywnie Niecierpliwi


W tym sezonie zdecydowanie najczęściej odwiedzałem restaurację Balkon.
Kolejne wesele poprowadziłem dla strasznie pozytywnych ludzi, którzy od pierwszego spotkania ze mną nie mogli się już doczekać dnia ślubu i wesela.
W końcu nastąpił ten ważny dzień:).
Pełni miłości, radości, energii wkroczyli na salę prowadząc za sobą ponad kilkudziesięciu gości.
Było tradycyjne powitanie, toast i obiad.
Młodzi przygotowali listę swoich ulubionych nagrań i specjalnych piosenek dla gości.
Oprócz szaleństwa na parkiecie konkursy i zabawy z atrakcyjnymi nagrodami-zaproszenie do restauracji, odkurzacz bezprzewodowy oraz niespodzianki dla najmłodszych.
Obawiałem się trochę czy ta pozytywna energia, która towarzyszyła im przed ślubem gdzieś nie wyparuje. Na szczęście płonne to były obawy.
Mimo zmęczenia , po kilku godzinach wesela oni ciągle byli uśmiechnięci, z blaskiem w oczach, a siedząc przy stole trzymali się za ręce.
Jestem przekonany, że jak spotkam ich gdzieś, kiedyś to ten blask ciągle będzie widoczny. Dziękuję, ze mogłem być uczestnikiem waszego święta.

Brak komentarzy: