poniedziałek, 19 września 2011

IZA i MICHAŁ czyli Pięknie było


Pomimo tego, że jako dj poprowadziłem już wiele imprez zawsze można mnie jeszcze pozytywnie zaskoczyć.
Pierwsze miłe zdziwienie przeżyłem, kiedy zobaczyłem na własne oczy salę weselną Balkon we Wrocławiu. Duża, przestronna, gustownie zrobiona. To właśnie tam odbyło się wesele Izy i Michała.
Po raz kolejny zaskoczyli mnie sami Młodzi.
Wjazd pod salę w mocnym stylu w asyście motocyklistów-zupełnie jak na filmie:).Robiło to wrażenie.
Muszę przyznać, że bardzo starannie przygotowali się do tej imprezy. Miałem listę i anty-listę utworów oraz rozpiskę zabaw jakie mają się pojawić. Goście, którym "muzyka w tańcu nie przeszkadzała" spisali się na medal mimo tego, że to był piątek:).
Nieco już umęczeni ale szczęśliwi rozjechali się do domów po 4.
Na sam koniec również spotkało mnie pozytywne zaskoczenie, kiedy Iza dziękując powiedziała, że dzięki mnie odzyskała wiarę w ludzi. Przekonała się na własne oczy, że można robić coś co się lubi i przy okazji sprawiać innym radość.
Kochani pamiętajcie - życie nie jest naszym wrogiem.
Myślę, że się sami o tym przekonacie - czego Wam życzę na nowej wspólnej drodze.

2 komentarze:

Izabella i Michał pisze...

Cześć Marek :)
Wlaśnie wróciliśmy z naszej podróży poślubnej i jeszcze nas emocje trzymają - wesele było niesamowite, przy Twojej pomocy i naszym stresie ;p. Najbardziej wspominamy Twoje "Pozytywne ADHD" :) Taką otrzymałeś od nas ksywkę, za hiperpozytywne nastawienie do świata i okolic.
Dzięki i do zobaczenia.

PS: już Ci robimy reklamę...
kilka osób wzięło od nas namiary - zbieraj siły na przyszłe lata - też na tych imprezach będziemy.

Marek pisze...

Z wieeeelką przyjemnością jeszcze z Wami pobaluję:).