niedziela, 3 maja 2015

ANIA i MARCIN czyli Oława się bawi

Nie wiem u kogo zmawiali pogodę ,ale ta 25 kwietnia była wymarzona. Przepiękny ,słoneczny dzień powitał Anię i Marcina w najważniejszym dniu ich życia.Wesele na 80 osób odbyło się w Grażce w Oławie.Kilka razy miałem już okazję prowadzić wesela w tym mieście i za każdym była to niesamowita przyjemność.Podobnie i teraz.Zresztą część gości była mi już znana,więc praktycznie czułem się jak na przedłużeniu imprezy z zeszłego roku:)Repertuar oczywiście dla trzech pokoleń,ale zdecydowana większość młodzieży bawiła się przy nowszych nagraniach.Złote lata 80 ,taneczne 90 z odrobiną klasyki weselnej okazały się mieszanką wybuchową:)W pozytywnym tego słowa znaczeniu.Wystrzałowo było na weselu i za mało czasu na poprawinach,bo goście daliby radę jeszcze.Jestem tego pewien.I nie ważne czy leciało Los lobos czy Pharrell Williams wszyscy byli" Happy".Taki wesele na początku sezonu daje bardzo pozytywnego kopa na cały rok.Ta radość zabawy to najlepszy napój energetyczny dla prowadzącego.Już się ciszę na kolejne spotkanie z Anią i Marcinem.Tym razem na weselu Ani siostry.Zatem do 10.10.

Brak komentarzy: