niedziela, 16 marca 2014

EDYTA i JACEK czyli Szczęśliwa trzynastka

Dawno mnie tu nie było:). Pora zatem na dokończenie wpisów z wesel jeszcze z zeszłego roku.
Piątek 13-ego -myślę, że ilekroć padnie ten tytuł filmu powrócę pamięcią do września 2013, przeniosę się na salę restauracji Duet i przypomnę sobie przyjęcie weselne Edyty i Jacka.
Zawsze powtarzam ,że życie jest nieprzewidywalne i ludzie którzy się w nim pojawiają pewnego dnia po latach znowu stają na naszej drodze. Edytę poznałem jeszcze za czasów pracy w radio Klakson-to była jedna z naszych najwierniejszych słuchaczek:)Minęły lata,radia już nie ma,a z kilkunastolatki wyrosła dojrzała kobieta,która na przekór przesądom postanowiła związać się z Jackiem właśnie w piątek 13-ego-cała Edyta:)
To była szalona noc w gronie najbliższej rodziny i znajomych. Muzycznie oczywiście wspominaliśmy złote lata radia,te klasyczne 90.Zresztą Edyta przygotowała taką listę ,że nie jeden prezenter byłby zachwycony.
Wszystkie tradycyjnie elementy tez się pojawiły-tort ,podziękowania,pierwszy taniec. Ładnie to wyszło i tylko na chwilę przewrotna trzynastka dała znać o sobie,kiedy przed pierwszym tańcem nie mogliśmy znaleźć "napki " na sukni Panny Młodej,ale to już zupełnie inna historia.......