wtorek, 16 lipca 2013

AGNIESZKA i TOMEK czyli Kameralnie

W ostatnią sobotę maja prowadziłem bardzo kameralne przyjęcie weselne we Wrocławiu.  W towarzystwie 31 gości ten dzień postanowili spędzić Agnieszka ,Tomek i Piotruś ich synek. Takie imprezy mają swój niepowtarzalny urok, Bez wielkiej pompy i możliwości ukrycia się w tłumie, goście czują się bardzo indywidualnie potraktowani.To zaszczyt być w gronie zaproszonych na taką uroczystość:). Tradycji stała się zadość , było i sto lat i toasty i pierwszy taniec i krótkie oczepiny.Przewaga młodzieży spowodowała, że muzycznie poruszaliśmy się w kręgach bardziej współczesnych ,ale ciągle tanecznych.Naprawdę nie trzeba tańców na stole, żeby powiedzieć to była super impreza. Z klasą, uśmiechem, radosnym podejściem i dobrymi wspomnieniami po latach:)

Brak komentarzy: