środa, 2 stycznia 2013

SYLWESTER czyli Wielki Finał

W doborowym towarzystwie pożegnałem rok 2012. Tym razem w malowniczej okolicy pod Ślężą w Restauracji "Dobre Miejsce" w Sobótce. Miejsce nowe ,pachnące świeżością , bardzo roztańczeni goście, dobra kuchnia , pozytywne wibracje- w takim to otoczeniu wkroczyłem w Nowy rok. Ten 2013 mimo pechowej cyfry zapowiada się bardzo szczęśliwie. Sezon imprezowy wypełniony w 80 procentach-ponownie będę miał okazję zarazić gości energią i wyzwolić to co w nich najlepsze.
Krótkie podsumowanie-tradycyjne już od trzech lat na blogu:
W sumie poprowadziłem i zagrałem 45 imprez z czego 28 wesel, 8 firmówek , 9 imprez okolicznościowych.
Czasem ludzie pytają mnie czego należy życzyć prowadzącemu? .Zawsze odpowiadam,że tylko gości którym muzyka w tańcu nie przeszkadza a o resztę już zadbam.:).
Wszystkim przyszłym uczestnikom imprez prowadzonych przeze mnie życzę w nowym roku przede wszystkim energii i sił do zabawy-bo na nasiadówki raczej nie liczcie.

Brak komentarzy: