sobota, 20 sierpnia 2011

GOSIA i DANIEL czyli Bezalkoholowo :)


Po raz pierwszy w swojej pracy miałem okazję prowadzić imprezę bezalkoholową. Wydawać by się mogło, że w naszym kraju brak alkoholu na imprezie jest równoznaczny z szybkim rozejściem się do domu i brakiem zainteresowania na parkiecie. Jakże mylny to pogląd.
Gosia i Daniel oraz ich znajomi udowodnili, że nawet kropla wysokooktanowych trunków nie jest potrzebna do dobrej zabawy:). Nie musieliśmy czekać, aż czarodziejka zacznie krążyć we krwi. Szaleństwo na parkiecie od pierwszej piosenki do samego końca.
Nikt nie był zmęczony, nikomu się nie kręciło w głowie a panowie pokazywali takie figury taneczne, które pod wpływem skończyły by się gwarantowanym upadkiem partnerki:).
Były tańce zbiorowe, synchroniczne oraz popisy solowe. I dla pewności napiszę, że 80 procent gości to byli młodzi ludzie, którzy mieli w sobie tyle zapału i energii do zabawy, że starczyło by na jeszcze dwie imprezy. A i starszym brak alkoholu zupełnie nie przeszkadzał.
Gosiu i Danielu strasznie się cieszę, że na własne oczy przekonałem się o tym, że jeśli ktoś ma w sobie pozytywne nastawienie do życia i radość płynącą ze środka to żadne wspomaganie nie jest mu potrzebne. Duuuuużo uśmiechu Wam życzę bo wiem , że potraficie tym zarażać.

Brak komentarzy: