niedziela, 15 grudnia 2013

OLA i DAWID czyli Lubię Poniedziałki

W Koronie Karkonoszy bywam kilka razy w roku.Świetne miejsce na wesele.Najczęściej są to soboty,ale dzięki Oli i Dawidowi śmiało mogę napisać,że prowadziłem już wesela w każdym dniu tygodnia.Oni swoje zorganizowali w poniedziałek:) Tak tak Panie i Panowie to nie pomyłka,bo w zasadzie to gdzie jest napisane ,że to musi być sobota.Wyobraźcie sobie ,że kiedy lud pracujący wyczekiwał końca zmiany my startowaliśmy z toastem.Kiedy większość rodaków stała w korkach lub cisnęła się na przystankach goście podziwiali pierwszy taniec.Jak w telewizji leciały wieczorne wiadomości na salę wjeżdżał tort weselny.Podczas gdy większość szykowała się do snu w Sosnówce tańczono Y M C A :). Cisza nocna po 22 a co to takiego?. Będzie ,będzie zabawa......śpiewał roztańczony tłum na parkiecie. Piekarze piekli chleb,taksówkarze krążyli nocnymi kursami a my cieszyliśmy się radością i miłością Młodych.
Dziękuję Wam za ten niesamowity wieczór i noc. Więcej poniedziałkowych wesel wszystkim życzę:)

Brak komentarzy: