niedziela, 17 listopada 2013

MAGDA i MACIEK czyli Pamiętamy o tradycji

Za oknami jesień w całej krasie a ja wspominam jeszcze sierpniowe wesela:).
W kolejną sobotę udałem się Na polankę pod Oleśnicą ,aby uczestniczyć w tym bardzo ważnym dniu Magdy i Maćka. Przesympatyczni ludzie-on pochodzi z Kujaw, Magda z Dolnego-śląska. Mieli przez chwilę taki pomysł aby  wystąpić w strojach ludowych na własnym weselu :) Jednak stwierdzili ,że ciężko by było szaleć przez całą noc w takowym przebraniu:). O tradycji jednak pamiętali.W trakcie wesela oczywiście był kujawiak. Rozpoczęli  od przedstawienia gości zaproszonych na wesele i już na początku obiadu wszyscy się chociaż trochę poznali.
Potem prezentacja zdjęć Państwa Młodych, piosenka zagrana na ich cześć przez przyjaciela  a w trakcie specjalne piosenki dla gości-chyba najbardziej zapamiętałem Mariola walczy w kisielu-to specjalnie dla siostry Magdy:). Cztery pokolenia gości praktycznie nie schodziły z parkietu:)-chyba ,że na ciepłe posiłki.
Repertuar dobrany był dla każdego-wielkie brawa za otwartość :). Tylko we Lwowie , Gangam style, Dżem-różnorodność wszelaka. Na koniec kujawskim zwyczajem zaśpiewaliśmy Kiedy ranne wstają zorze.
Wielkim zaszczytem było dla mnie zaproszenie na potarczyny czyli poprawiny po kujawsku do domu następnego dnia na ciasto i słodką wódkę.Niestety nie mogłem być obecny ale mam nadzieję,że nasze drogi się jeszcze skrzyżują i prawdę powiedziawszy nawet nie wiem gdzie,bo Magda i Maciek to ludzie ciekawi świata,którzy bardzo dużo podróżują.
Kochani ,szalonej wędrówki przez wspólne życie-tego Wam życzę.

Brak komentarzy: