piątek, 25 czerwca 2010

ZAKOŃCZENIE ROKU


Wtorek.Szkoła podstawowa 34.Koniec roku.
Cztery godziny ,które potrafią wykończyć:)60 dzieci pełnych energii, ciekawości,chęci popisania i różnych upodobań muzycznych,czyli mieszanka wybuchowa-a ja sam z nimi na sali gimnastycznej.Na szczęści nie robiłem tego po raz pierwszy i wiedziałem,czego można się spodziewać:).
Najpierw wyznaczyłem granicę,której nie wolno im było przekraczać-jeśli chodzi o zbliżanie się do kolumn i świateł,a potem.....chłopaki tradycyjnie przez godzinę ganiali się i chichrali,dziewczęta podrygiwały w grupach.

Na szczęście zawsze można w takiej grupie odnaleźć przewodnika i animatora.Tym razem była to Ola.
Zaczęliśmy kręcić pociągi, macareny, lambady, kaczuszki ,can cana ,zorbę,taniec irlandzki,wspólne śpiewanie Piżamy Porno i poszło.Oczywiście dzieciaki chciały jeszcze ale Pani dyrektor powiedziała zdecydowane Nie.

Udanych wakacji szczęściarze.I obyście jak najszybciej zaczęli doceniać to ,że nie musicie chodzić na urlop:)

Brak komentarzy: